Studenckie mieszkanie czy akademik- co wybierasz?
Nieubłaganie nadchodzi kres studenckich wakacji. Dla większości studentów jest to gorący okres poszukiwań wymarzonego lokum, w którym będą odkrywać wszelkie uroki samodzielnego życia.
I tutaj często pada pytanie: studenckie mieszkanie czy akademik?
W moim przypadku sprawa było nieco ułatwiona- po trzech latach mieszkania w internacie i dzielenia pokoju z trzema innymi koleżankami (dobieranymi losowo, z przypadku), zbiorczych klimatów miałam serdecznie dość. Do tego nie jestem na tyle rozrywkowym człowiekiem, któremu nie przeszkadzają ciągłe imprezy i nieustanny przepływ ludzi- obcych ludzi.
Od trzech lat mieszkam w studenckim mieszkaniu, mam pokój jednoosobowy, co daje mi bardzo dużą prywatność, swobodę i święty spokój. Jednym słowem- zamykam drzwi i mam swój świat.
Rozważmy jednak plusy i minusy obydwóch rozwiązań:
MIESZKANIE STUDENCKIE
ZALETY:
- sam dobierasz sobie współlokatorów
- masz święty spokój i sam narzucasz sobie obowiązki dotyczące np. sprzątania
- sam wybierasz lokalizację
- nie musisz meldować powrotów
- masz kuchnię i łazienkę w pełnym tego słowa znaczeniu
WADY:
- większe wydatki
- mniej szalone życie studenckie
- mniej znajomych (mieszkając w mieszkaniu przebywasz najwięcej z jego lokatorami, których jest mniej niż w akademiku ;) )
- brak iście studenckiego klimatu
AKADEMIK
ZALETY:
- bliskość uczelni
- obracanie się w środowisku 100% akademickim
- szybki kontakt w sprawie kserówek, notatek itp.
- bliskość studenckich stołówek, w których zjesz obiad za niską cenę
WADY:
- brak prywatności
- nieustanny przepływ ludzi
- przypadkowy dobór współlokatorów (przynajmniej na pierwszym roku)
- "wieczna impreza" panująca w budynku
- regulamin
- brak własnej kuchni (najczęściej kuchnia to część wspólna na korytarzu)
Wiecie sami, że każdy kij ma dwa końce. Ja zostaję jednak przy studenckim mieszkaniu i za nic w świecie nie zamieniłabym go na pokój w akademiku. Cenię sobie mój święty spokój, strefę komfortu, brak obcych twarzy za drzwiami i ciszę po 22, której nikt zazwyczaj nie ma potrzeby łamać.
Wiem, że każdą podaną tutaj wadę czy zaletę można przedyskutować i że bardzo dużo zależy od naszego nastawienia oraz wcześniejszych doświadczeń.
Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Stoicie jeszcze przed tym wyborem, mieszkacie w mieszkaniu/akademiku lub macie wspomnienia związane z tymi miejscami?
Pozostałe studenckie posty, które mogą Cię zainteresować :