Kawa dla ochłody- moja ulubiona wersja (KWB2)
Kiedy na zewnątrz panują upały, które osobiście nawet lubię, większość z nas zamienia klasyczną, gorącą kawę na kawę mrożoną, która przynosi nam chwilę orzeźwienia. Ja polubiłam ją stosunkowo niedawno, bo dopiero trzy lata temu. Obecnie towarzyszy mi latem, a na jej przyrządzenie poświęcam zaledwie parę minut.
Jaki jest mój sposób na pyszną, a zarazem szybką kawę mrożoną?
Próbowałam wiele sposobów, ale ten najbardziej przypadł mi do gustu- moja ekspresowa kawa mrożona to nic innego jak kostki lodu zalane mocną kawą z ekspresu z dodatkiem sporej ilości mleka, bo bez niego nie wyobrażam sobie kawy.
Do tego, jeśli mam ochotę, dorzucam gałkę lodów, najlepiej waniliowych lub bakaliowych, które zawsze staram się mieć w zamrażarce.
Wszystko to trwa zaledwie parę minut, dlatego kawę mrożoną przyrządzaną w taki sposób polecam tym, którzy nie chcą tracić czasu na długie i czasochłonne przyrządzanie kawy idealnej na upalne dni!
Marzą mi się jeszcze takie fikuśne słomki z wąsami albo innym, modnym wzorem- muszę się przyczaić na takie na kolejnych zakupach ;)
Podsumowując: do przyrządzenia kawy mrożonej moim sposobem potrzebujesz:
- mocnej, świeżo zaparzonej kawy
- kostek lodu
- mleka (wedle upodobań)
- lodów (opcjonalnie)
Lubcie kawę mrożoną? Pijecie taką w upalne dni czy zostajecie przy klasycznej filiżance kawy?
Czekam na Wasze wpisy dotyczące ulubionej wersji kawy dla ochłody, wklejajcie je za pomocą przycisku ADD YOUR LINK.
Jeśli jeszcze nie słyszałeś o KAWOWYM WYZWANIU BLOGOWYM, a chcesz wciąć udział w tej fajnej, wakacyjnej zabawie- zapraszam TUTAJ!